Manchester United... klub zasłużony dla angielskiej oraz
europejskiego futbolu.
Klub popularny na całym świecie, mający swych sympatyków
w każdym kraju na świecie. Słynący z olbrzymiego serca do walki, gry do
ostatniej minuty (pamiętny finał Ligi Mistrzów z Bayernem Monachium z 1999
roku). Utytułowany na arenie krajowej i międzynarodowej (rekordzista pod
względem tytułów mistrzowskich w Anglii – 20 razy wygrywał rozgrywki, oraz
dodatkowo rekordzista w ilości zdobytych pucharów Anglii – 11, a także rekordzista
w zdobytych Superpucharze Anglii – 20 tytułów). Łącznie na arenie krajowej oraz
międzynarodowej zdobył 62 tytuły. Ostatnie tytuły Czerwone Diabły zdobyły w
2013 roku, jeszcze pod wodzą legendarnego Sir Alexa Fergusona. Tytuły zdobyte
nie dawno, ale dla Manchesteru United, każdy rok bez jakiegokolwiek tytułu to
rok stracony. Skąd ten brak sukcesów i brak światełka na lepsze rezultaty w tym
sezonie? Już wyjaśniam…
Zmiana trenera, który był przez wiele lat prawdziwym
przywódcą zespołu, odbiło się negatywnie. Osoba Davida Moyes’a miała
spowodować, że klub będzie nadal na ścieżce sukcesów, tym bardziej, że w klubie
zabezpieczono wiele milionów funtów na wzmocnienia zespołu. Fellaini, Di Maria,
de Gea, Valdes, Shaw, Rojo, Mata, van Persie, Falcao to piłkarze, którzy w ostatnim czasie przybyli do klubu i nie jeden europejski zespół widział by ich w swoim składzie. Jednak pomimo zakontraktowania bardzo dobrych i znanych piłkarzy, zmiany trenera na również znane nazwisko jakim jest niewątpliwie osoba Louisa van Galla, nadal zespół nie gra na miarę oczekiwań. Jakie są tego powody? Moim zdaniem dwa..
de Gea, Valdes, Shaw, Rojo, Mata, van Persie, Falcao to piłkarze, którzy w ostatnim czasie przybyli do klubu i nie jeden europejski zespół widział by ich w swoim składzie. Jednak pomimo zakontraktowania bardzo dobrych i znanych piłkarzy, zmiany trenera na również znane nazwisko jakim jest niewątpliwie osoba Louisa van Galla, nadal zespół nie gra na miarę oczekiwań. Jakie są tego powody? Moim zdaniem dwa..
Pierwsze to odejście prawdziwego przywódcy jakim był sir
Alex Ferguson. Odszedł człowiek, który stworzył drużynę waleczną, nie grającą
może widowiskowego futbolu, ale w każdym meczu Czerwonych Diabłów były emocje,
walka i bramki. W każdym meczu widać było walkę o zwycięstwo. Obecnie niestety
tego nie widać. Wyrafinowany futbol, o ile mogę nazwać w ten sposób grę
piłkarzy van Galla, po pierwsze nie przynosi satysfakcjonujących wyników a po
drugie nie porywa kibiców jak gra piłkarzy w poprzednich latach. Osobiście nie
uważam Holendra jako optymalnego trenera dla Man. Utd. ale także nie uważam, że
zwolnienie trenera po sezonie i zastąpienie go nowym szkoleniowcem przyniesie
nagle sukcesy. Trenerzy pokroju Jurgena Kloppa, Jupp Heynckesa czy Roberto di
Matteo uważam za osoby, które byłyby optymalne na owe stanowisko pod warunkiem,
że dostałyby czas, by ukształtować zespół według ich własnej wizji. Trenerzy
już znani, charyzmatyczni, wiedzący jak osiągnąć sukces i wytrwale do tego
zmierzający. Do jest jeden z kluczy do sukcesu zespołu z Old Trafford.
Drugi aspekt, to piłkarze. Kadra obfituje w znane nazwiska,
ściąganych za grube miliony oraz sowicie opłacanych. Czy jest to gwarancja sukcesu?
Nie lepiej powrócić do czasów, gdy o sile stanowili wychowankowie bądź
zawodnicy, którzy w młodym wieku przybyli i w tym klubie ukształtowali się,
rozwijali i oddawali serce? Zaciąg znanych nazwisk jest dobry na chwile, by
podnieść zysków z marketingu, reklam i by przyciągnąć nowych kibiców na
stadion. Jednak lepszy jest chwilowa korzyść finansowa czy trwała? Kibic
utożsamiać się będzie z zawodnikami wywodzącymi się z Manchesteru oraz
oddającymi za nich serce czy z zawodnikami przybyłymi, którzy po 2-3 latach
odejdą? Scholes, bracia Neville, Beckham, Cole, Keane, Giggs, Irwin, Solskjaer,
Butt, Rooney, Ferdinand, O’Shea to nazwiska, które całą bądź większą część
kariery związały z Czerwonymi Diabłami. Tacy zawodnicy będą utożsamiać się z
klubem, będzie to dla nich drugi dom, dzięki czemu są w stanie oddać zdrowie i
serce dla klubu, by osiągał sukcesy na miarę potrzeb i wymagać kibiców. Obecnie
nie widzę w kadrze zawodników, którzy mogliby oddać serce za ten klub. Może
przesadzam, ale w czasach, gdy widzę czasem bezradny klub z Old Trafford, wracam
wspomnienia do zespołu kierowanego przez Szkota, dla którego Manchester United
był prawdziwym domem, w którym chciał by działo się jak najlepiej..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz